Do "won".
Nie, nie kradnę. Uczciwie pracuję i zarabiam pracą, nie "chachmętem". I napisałem wyraźnie, że stoję między waszymi barykadami, a nie za "brudasami". Czytaj ze zrozumieniem. Nie znam Cię i nie wiem jakim jesteś człowiekiem więc Cię nie oceniam. Jestem obiektywny i nie patrzę stereotypami, a krytykę takich jak Ty mam wkalkulowaną w koszta odłączenia się od toku myślenia większości. Nie jestem żadnym wywrotowcem ani chachmęciarzem, chociaż poglądy mam skrajne. Zdrowego podejścia życzę "won".