POPIERAM w 100%!
Właściciel niby prawa nie złamał, ale ciekawe co by zrobił, gdyby nagle Ci przemili "sympatycy neofaszyzmu" zaczęli mu lokal rozwalać... wtedy też "klient nasz pan"??? nie- wtedy z płaczem wołał by zabezpieczających policjantów, który za niego musieli by rozpędzić to stado szerszeni, które do nas sprowadził!!!