3 auta na krzyż
I dochodzi do kolizji. Zróbcie jeszcze 1000000 pytań na teorii, oblewajcie każdego po 100 razy, zróbcie egzaminy tylko w jednym punkcie Polski np. Warszawie. Niech przyszli kierowcy całkiem skretynieja i pozabijaja się na drzewach koło własnych domów.