Praca i jeszcze raz praca.
Byłem trzeci raz na meczu i widać że zawodnicy w drugiej połowie nie mają siły grać . I to każdy mecz. Nie mówiąc o sercu do grania . Tylko dyskutują a nie umieją udowodnić bramkami i zamknąć drogę do popisu sędziom. Szkoda że takim osoba załatwia się stypendia a inni w Chojnicach którzy są w Karach Narodowych nie dostają. Przykre co się dzieje.