Chojnicka klika....
A może kasta? Ciekawe, czy znają się i pili wódkę też z tymi ze Słupska. Lokalne wyjaśnianie sprawy to szkoda czasu, bo tu każdy ma plecy, ale zajęły się tym media ogólnopolskie, w nich jedyna nadzieja. Inaczej śledztwo prokuratorskie skończy się wskazaniem kozła ofiarnego z najniższego personelu hospicjum, który cały spał na służbie. Pomieszczenie sprawcy pożaru musiało palić się co najmniej ponad godzinę, aby doszło do takiego stanu.