Czarno to widzę
Od wielu, wielu lat jestem kibicem Chojniczanki, podkreślam kibicem a nie fanatykiem i o to samo prosze cała resztę sympatyków mojego klubu. To co sie teraz dzieje to mózg sie lasuje. Zarząd i trener wydaje sie być całkowicie bezradny, wypalony i moim zdaniem nie panuje już nad drużyną, sorry nie drużyną tylko w moim odczuciu zbieraniną wątpliwej jakosci grajków u których zaobserwowałem całkowity brak zainteresowania klubem, wynikiem i kibicami. Ośmieszylismy sie wielokrotnie przegrywając ważne mecze u siebie!! Pycha zawsze kroczy przed upadkiem , to już kolejny rok z rzędu gdzie popełniono bez jakiejkolwiek konsekwencji niewybaczalne błedy kadrowe i z przykroscia patrze na ciag dalszy tych samych decyzji. Mysle że czas już na konsekwencje i koniec z bezkarnoscią. Trzeba płacić, ale trzeba też wymagać, a jeśli mamy dalej być posmiewiskiem to lepiej rozgonic całe to towarzystwo. Chojniczanka to nie jest towarzystwo wzajemnej adoracji ani filia Caritasu, wiec czas zatrzymać gnicie bo wkrótce może być na wszystko za późno. Zawodnicy i trener rozjadą sie po kraju a sprzątanie po tym wszystkim będzie trwać latami.