Lepszy rydz jak nic
Widać ,że był to mecz walki do końca.I tak powinno być ,że nie odpuszcza się przez cały mecz.Super,że nasi strzelili aż 4 bramki,ale skąd tyle wpuszczonych?co robiła obrona?mamy najwięcej wpuszczonych bramek .Nie rozumiem co za pomysł był by wstawić za dobrego Drozdowicza statystę Surdykowskiego,który zaraz dostał żółtą kartkę (na tyle było go stać ...)Są mecze,tak jak ten ,że nasi jednak potrafią się zmobilizować .Więc o co chodzi z taką grą jak np.w meczu ze słabą Odrą?bardzo niestabilnie grają .