Jak to dobrze, że nie jestem ...
Jak to dobrze, że nie jestem katolikiem. Każdy katolik jakiego spotykam, i tu nawet w komentarzu widać, że macie jakiś problem ze sobą. Lewacy, peowcy, komuniści, kara boska nas spotka, Ci źli uchodźcy... czy to jest ta wasza miłość do bliźniego? Czy tego uczy Was Pismo Święte? Już lepiej być niewierzącym i zachowywać się jak normalny człowiek niż być takim kimś jak wy.