do kogo to
fizole w większości,wolą na papierze brać najniższą,w kopercie dostają drugie tyle,potem idą do mopsu i stoją ich żony po dary żywnościowe bo dochody małe,( gdyby wprowadzono program dla najmniej zarabiających to dodatkowo zrobiła by się lawina za najniższą ,co jest złym pomysłem}po tym wszystkim będą narzekać na małe emerytury lub renty i że rząd ich tak źle traktuje , bo oni mają tak mało...znam wielu którzy mają dużo więcej żony przyjeżdżają po dary tuaregem lub jakimiś bmkami v6 z dużymi silnikami po dary żywieniowe, wyglądało to tragikomicznie,zdarzyło mi się dwa razy być gdy faktycznie mając jeszcze wtedy niższą pensję człowiek musiał się poniżyć,na szczęście póki co nie muszę,ale co niektórzy nie znają wstydu