Przed wieloma sklepami w ...
Przed wieloma sklepami w Chojnicach, w których sprzedaje się piwo lub inny alkohol jest on spożywany na okrągło. Ale to co się dzieje na "deptaku" na ławkach (ulica Kościuszki) - po południowej stronie Bazyliki to już przechodzi wszelkie granice ! Menelstwo spożywa tam alkohol non - stop. Zaopatrują się w piwko w pobliskim "groszku" i na bieżąco spożywają. A najciekawsze jest to, że robią to pod okiem kamer Straży Miejskiej ! Jest tam słup a na nim kilka kamer. Mało tego - bezczelnie kiwają do kamer jakby pozdrawiając obserwującego ich strażnika. Żaden patrol nie podjedzie bo sie ich najzwyczajniej boją. Widzę to codziennie ponieważ pracuję w pobliskim sklepie i jeszcze nigdy nie widziałam tam patrolu SM na interwencji. Taka wizytówka miasta dla turystów, których przewija się tamtędy codziennie chluby miastu nie przynosi. Pytam - GDZIE JEST STRAŻ MIEJSKA ? PO CO ONI NAM W MIEŚCIE ?! A SPRÓBUJCIE DO NICH ZADZWONIĆ TO OTRZYMASZ JEDNĄ I TĘ SAMĄ ODPOWIEDŹ - "są na interwencji w innym rejonie, jak będzie wolny radiowóz to podeślę".