Do niżej, ano upadła i zaczęło się wygaszanie Polski
4 czerwca 1989 r. skończył się socjalizm, ale do dziś nie wiadomo, co się zaczęło? Więc co tu świętować? To wtedy stworzono pozory praworządności po to, żeby zalegalizować rozkradanie majątku narodowego. Rozpoczęto wtedy powolny demontaż i wyprzedaż polskiego państwa za plecami społeczeństwa. Wraz z niszczeniem państwa dokonuje się od lat zamierzone i w szczegółach zaplanowane niszczenie polskości – zarówno wielowiekowej polskiej tradycji i dorobku kulturalnego opartego na chrześcijańskich wartościach, jak i współczesnej polskiej gospodarki, zwłaszcza przemysłu. Georg Soros konsekwentnie zaczął realizować swój szatański plan odnośnie naszego kraju. Jego kluczowym założeniem był faktyczny rozbiór gospodarczy polskiego przemysłu państwowego w formule prywatyzacyjnej, dzięki temu iż, rząd polski (…) przekazałby wszystkie przedsiębiorstwa państwowej agencji likwidacyjnej, która przeprowadziłaby ich reorganizację w spółki akcyjne. Z 25-30 proc. kapitału stworzono by fundusze powiernicze zajmujące się obsługą zadłużenia kraju – ich szefów – mających prawo odsprzedaży tych akcji – mianowaliby wierzyciele. Zaaprobowanie tego planu przez przedstawicieli ówczesnego rządu i postolidarnościowej grupy politycznej tzw. doradców na czele z nieżyjącym już prof. Bronisławem Geremkiem, było samo w sobie czymś zdumiewającym. Oznaczało to, że polski rząd poza granicami kraju i w tajemnicy przed własnymi obywatelami zawierał międzynarodowe uzgodnienia dotyczące nie tylko najważniejszych spraw gospodarczych i socjalnych, ale zasad zbycia całego majątku przemysłu narodowego, co po prostu nazywa się zdradą narodową. Po zarżnięciu wielu polskich uznanych marek często za grosze (ujawienie przez Leppera, wiemy czym się skończyło) przyjęto w 1989 r. w Polsce tzw. medycynę rockefellerowską, która charakteryzuje się gwałtownym wzrostem kosztów, przy jednoczesnym drastycznym spadku usług medycznych. Nie muszę wyjaśniać, że ten wzrost wydatków został skierowany do prywatnych koncernów. Innymi słowy, pod pretekstem poprawy warunków leczenia przeprowadzono udany skok na kasę podatnika. Temu celowi służyły zarówno granty, jak i wprowadzane odgórnie, bez żadnych badań procedury oraz testowe egzaminy. Wiadomo, jak takiego studenta się przeciągnęło przez lata testów, to został wytresowany. Takiego „burdelu” w izbach przyjęć w Polsce nie mieliśmy. Jak nie mieliśmy, to trzeba było go nam wcisnąć. Rozbiór Polski trwa w najlepsze. Media temu przyklaskują i usypiają lemingów. Prowadzący stado na rzeź starają się utrzymywać je w maksymalnym spokoju. Stąd też polskojęzyczne media pełne są „normalności i spokoju”. Żadnych „ekstremalnych poglądów”, żadnych „teorii spiskowych”!! Te są tylko dla obłąkańców, a nie dla „rozumnych Polaków”. Publikatory ukazują wizerunek życia w „dostatniej i suwerennej” Rzeczypospolitej, jako pasmo „rozwoju i sukcesów”, „awansu cywilizacyjnego” i „szans dla wszystkich ”.. A to na dodatek w potokach manny z nieba w postaci „dotacji unijnych”. Raj jest tuż, tuż, za rogiem! Jedyne zagrożenie dla tego „raju” stanowi Rosja, której szpony już zaciskają się na gardle III RP. Na szczęście kilkuset dzielnych żołnierzy NATO obroni Ją przed tym nieobliczalnym wrogiem!