A dlaczego burmistrz nie chce być obrońcą osób o innej orientacji?!!!!
Ten burmistrz plecie głupoty i teraz poprawia sobie PR i medialność po jego rozhisteryzowanej wpadce z cenzorowaniem kultury i muzyki. Czy ten człowiek jest normalny?: "Nie kreuję się na jakiegoś obrońcę osób o innej orientacji. Nie o to chodzi. Chodzi o mowę nienawiści, która jest na ulicach, na wyciągnięcie ręki. Jedziemy samochodem i my to czytamy, my to widzimy. W Chojnicach. Niesamowita historia. Składam zawiadomienie jako burmistrz, ale też deklaruję....". Czy burmistrz wogóle wie co on gada: czy to tylko "niesamowita historia" dla burmistrza czy też naprawdę potrzebna jest obrona kobiet i lgbt? Odsunąć tego gościa od mediów bo nie wie co plecie, albo wysłać go na trening emancypacji?