Zerwał umowę burmistrz co jest jednoznaczne że ocenzurował i zakazał
Nie słuchajcie burmistrza, on tak to owinął w bawełnę celowo, pogmatwał i przedstawił, ze jak ktoś się nie zna na rzeczy to myśli że on rzeczywiście nie cenzuruje. Owinął w bawełnę sprytny lis i polityk by umyć ręce od własnej odpowiedzialności i czynu. Przykre tylko to, że burmistrz myśli że wszyscy mieszkańcy są głupi i nie czają jego cwanego "to nie ja". To co mówi na konferencji to stek bzdur i pomieszania z poplątaniem. Już samo "jestem liberalny" i "dałem wam in vitro" świadczą że burmistrz nic nie czai i gmatwa mu się wszystko byle bronić swojego tyłka na wszystkich frontach. Typowa strategia polityczna PO, która całe szczęście odchodzi do lamusa. Jak narazie mamy jednak chłopka roztropka na tą kadencję razem z gołymi pornusowymi babami na fontannie, łonami na obrazach, i oczyszczalnią ziejącą gównem na całe miasto a wszystko to za pieniądze podatnika. Jak burmistrz nie widzi że zamówił se za naszą kasę pornusowe baby na fontannę, to co dopiero chcieć by rozumiał Vadera i czym jest kultura. Niestety, pomorska prowincja się kłania.