Przedwyborcza populistyczna lokalna gierka PiS-u by być w mediach tuż przed EU
wyborami. A burmistrz dał się na to złapać. Trzeba było się postawić. I zlać PiS, Akcję Katolicką i tą frakcję Kościoła nieprzyjazną młodym ludziom i wolności słowa. Oni cały czas hejtują nas i straszą i mamy na to dowody gdyby trzeba było iść do sądu, w postaci twitterów proboszcza Chyły i donosu publicznego posła PiS Mrówczyńskiego oraz ekskomuniki burmistrza od drogi krzyżowej. Jak się tak właśnie odpuszcza samorządowcy, to potem się ma jak powyżej: szaleńców mówiących nam czego mamy słuchać i inkwizycję.