Skrzywdzeni
Czyli burmistrz powinien stać za dziećmi, bo to one są skrzywdzone. Frustracja środowiska nauczycielskiego jest tak duża, że aż strach posylać dzieci do szkoły. Za chwilę zaczną się odgrywać na dzieciach za poglądy rodziców. Niech burmistrz Finster przeznaczy te pieniądze na doposażenie szkół, na opłacenie zajęć pozalekcyjnych, tylko niech tych zajęć nie prowadzą skompromitowani belfrzy.