Do vcv, Moniki i reszty matołków wpisujących bzdury tutaj
Wy zdaje sie zadnej szkoly nie pokonczyliscie skoro takie bzdury piszecie o tym jak wyglada praca nauczyciela. Wam nalezy przyprowadzic 25cioro dzieci do zajecia sie nimi i zobaczymy czy wysiadziecie po 15 minutach czy tez po pol godzinie. A ile czasu zajmie Wam przygotowanie sie merytoryczne do prowadzenia zajec, a ile przygotowanie sprawdzianow i ich sprawdzenie? A ile zajmowanie sie jako wychowawca kazdym uczniem i wspolnota klasowa i szkolna? Ile pracy w domu nad szkolnymi sprawami po godzinach pracy w szkole? Co za durnie tu pisza, bez szacunku zawodowego i wspierania walki o godziwe wynagrodzenie dla nisko oplacanych. Czy ktos z Was kiedys pracowal na odpowiedzialnym stanowisku, imbecyle!