Trener pobiegł w stronę ...
Trener pobiegł w stronę trybun i zawodnik, ciekawe po co? Was się rozlicza za wyniki a nie pajacowanie przed kibicami, bo oni jak się wkurzą to moga wam zaśpiewać "gracie? bo w pi....ol macie, oby nie były to prorocze słowa? Więcej pokory i posypać głowę popiołem a nie szukać winnych wszędzie tylko nie u siebie.