Z BLOGU MARCINA WAŁDOCHA
Kto agitował? Stawia się zarzuty burmistrzowi Arseniuszowi Finsterowi, że ten agitował za Marcinem Łęgowskim w trakcie kampanii wyborczej do wyborów uzupełniających rozpisanych na 10 grudnia 2018 r. Burmistrz według działaczy PChS, którzy złożyli doniesienie miał agitować przed choinką bożonarodzeniową w chojnickim ratuszu. Jaki jest mój do tego stosunek? Otóż ambiwalentny. Z jednej strony burmistrz winien nie wspominać w tym wystąpieniu o swoim kandydacie, bo dzięki temu uszedłby przed takimi właśnie zarzutami jak obecnie. Prawdopodobnie sprawa może się skończyć ukaraniem burmistrza, a sąd uzna to zachowanie włodarza za wykroczenie. Dziwi mnie jednak bierność burmistrza, bowiem ten bez skrupułów powinien wystosować podobne zgłoszenie na policję w sprawie PChS. Jak to? Otóż działacze PChS, w mojej ocenie, złamali prawo w ten sam sposób jaki to zarzucają Burmistrzowi. 1. W trakcie konferencji prasowych w okresie poprzedzającym wybory uzupełniające do Rady Miejskiej rozpisane na 10 grudnia działacze PChS wykorzystywali obiekt użyteczności publicznej jakim jest Wszechnica Chojnicka, gdzie agitowali za Kornelią Żywicką. Przykład, proszę bardzo: https://www.youtube.com/watch?v=-ufWYnvG3-c . W przeciwieństwie do Burmistrza bezsprzecznie wykorzystali ten obiekt, do tego celu, w sposób umyślny i całkowicie zaplanowany. 2. W trakcie spotkania mieszkańców osiedli Hallera i Bursztynowego i Igły, które Kornelia Żywicka jako przewodnicząca Osiedla zorganizowała w restauracji Słoneczna w okresie przedwyborczym. Na tym spotkaniu w dniu 27 listopada 2017 r. odbywała się publiczna agitacja na rzecz Kornelii Żywickiej, gdzie przybyli członkowie PChS agitowali na rzecz jej kandydatury, wykorzystując do tego zgromadzenie członków jednostki pomocniczej jednostki samorządu terytorialnego, co jest takim samym wykroczeniem i łamaniem prawa, jakby to Burmistrz na Radzie Miejskiej polecał kandydaturę Marcina Łęgowskiego. Kornelia Żywicka wykorzystała funkcję pełnioną publicznie (za którą nawet przysługuje symboliczne wynagrodzenie ze środków publicznych) do promowania swojej osoby, wykorzystali też tę sytuację członkowie jej stowarzyszenia, bowiem przyszli - jak nigdy - na to zebranie agitować na rzecz Jej kandydatury. To są równe zasady? Materiał video tutaj. Dlatego chciałbym aby czytelnicy mieli świadomość, że nie tylko Arseniusz Finster, ale i PChS może być oskarżany o łamanie prawa w okresie kampanii wyborczej. W związku z tym właśnie byłem daleki od składania doniesień zarówno na Burmistrza jak i na PChS. W mojej ocenie zarówno Burmistrz jak i PChS mogą być oskarżani o działania wykraczające poza dobre praktyki i grę fair play w trakcie wyborów. Stąd PChS mógł sobie dać spokój z wywoływaniem kolejnej burzy w szklance i pojawia się pytanie - co realnie, politycznie PChS zyska nawet jeśli Burmistrz zostanie ukarany o wykroczenie? Satysfakcję? Będzie to pyrrusowe zwycięstwo w sytuacji, gdy sam komitet wyborczy PChS ma sprawę karną bo wydali ponad 2 tys. więcej, aniżeli powinni. W mojej ocenie PChS takimi działaniami próbuje "przykrywać" swoje własne dzialania niezgodne z prawem. Podobnie jak wysyp ostatnich mało racjonalnych pomysłów o wykupie działek w Chojnicach z 75% bonifikatą dla tych, którzy będą chcieli się osiedlać w Chojnicach. Wszystko to ma wprowadzić szum informacyjny w przestrzeń publiczną i ukryć przykrą prawdę o tym, że PChS gra w wyborach bardzo nieuczciwie. Jeśli Burmistrz zostanie ukarany, to PChS również powinno zostać ukarane.