Konkursy pod siebie
Zastanawia mnie jak to jest możliwe, że jak SP1 organizuje konkurs to wygrywa SP1, jak SP 3 organizuje konkurs to nie ma sobie równych SP3, jak SP 5 organizuje konkurs to wiadomo, że wygra SP5 itd... Żałosne, nauczyciele pod siebie robią te konkursy, tak przygotowują swoje dzieciaki, że wszystkie pytania znają przed konkursem, a innym szkołom nie będącym organizatorem pozostaje walka o 2. miejsce. No ale chociaż nauczyciel (organizator) może się pochwalić sukcesem przed swoim dyrektorem. Nie mam nic do tego konkursu, ale jest to kolejny, w którym zauważam taką tendencję.