Drogi HARRY
jak już zostaniesz "burmistrzem" /chyba we śnie/ to nie zapomnij o swojej partyjnej koleżance, mianuj ją vice burmistrzem, tylko żeby miała gabinet na parterze, bo gdyby nie daj Boże chciała wyjść przez okno to będzie bezpieczniej. Po jednej waszej kadencji będzie tak: zastali Chojnice murowane a zostawili roz....ne!!!