mzk w odwrocie
Ostatnio czterokrotnie korzystałem z usług MZK Chojnice z linii nr 1 do i z Swornychgaci. O ile podróżny przybywający koleją do Chojnic może w sobotę i niedzielę, aż dwukrotnie dziennie dostać się do Sworów, to z powrotem na dworzec PKP w Chojnicach OGROMNE kłopoty. Przedpołudniowa linia nr 1, przed przystankiem na Sukienników, w tajny sposób, bez jakiejkolwiek informacji, staje się linia Nr 2 i nie dojeżdża do dworca PKP, jedzie w "nieznane", a popołudniowy kurs ze Sworów linia Nr 1, dojeżdża tylko do przystanku Towarowa, bo autobus śpieszy do siedziby MZK, a biedny klient MZK Chojnice, musi targać z tego przystanku walizy, "kocimi łbami" i innymi utwardzeniami, określanymi mianem chodnika, na dworzec PKP Chojnice. Panowie - po co Wam nowe autobusy??? i tak będą nadal dziwnie i ba=rdzo rzadko kursować i nie będą docierać na koniec trasy, czyli do dworca PKP, chyba zlikwidować wszystko, a Pan Burmistrz z Dyrektorem MZK powinni startować w biegu chodnikowym , każdy po dwie walizy 10kg i na czas - jeden bieg z Towarowego przystanku na dworzec PKP, a następny z przystanku Sukienników, też na dworzec PKP - ciekawe, który z nich wygra i w jakim czasie - może Rada Miasta ufunduje nagrody !!!