Stop marnowaniu
Poza dwoma ogrodnikami Waldemarem i Adamem jest w Chojnicach jeszcze jeden z dobrą praktyką i starannie wykształcony w zawodzie ogrodnik Andrzej,Andrzej Stępkowski z uprawnieniami rzeczoznawcy.On to by wam panowie Szlanga a zwłaszcza panie burmistrzu powiedział jak to naprawdę dobrze i tanio można zrobić.Ale nie za 60 tys.Powiedział by i po rosyjsku to co powiedziałby każdy ogrodnik że wystatczy tylko kosmetyczne cięcie roślinek przez fachowca i umycie gazonów przez jakąś bezrobotna matkę. Całość prac i srodków kosztowała by kilkadziesiąt razy mniej niż to wycenił ogrodnik Waldek-szef firmy Ogr-rol.