właściciel salonu z bielizna
mi taka sytuacja przydarzyła sie kilka razy, ale na szczescie nie wiedzac nawet na czym polega trik, a było dla mnie dziwne płacenie za "ramiączka " do biustonosza ktre sa warte 6,50 banknotem 200zl mowiłam zawsze ze nie mam wydać. Za pierwszym razem nie dlatego ze nie miałam, ale ze nie chciałam pozbywac sie wszystkich moich drobnych , dla zarobienia 2zl... Przy drugim razie juz wiedziałam, że to ten sam trik... Powodzenia wszystkim sprzedawcom!!